Łączna liczba wyświetleń

środa, 30 grudnia 2020

7. DALSZE ODKRYWANIE KOŁDRY

29 maja 2006r.


Miałem już CV mojej Ukochanej „D” i zdawałem sobie sprawę, że moim najważniejszym celem teraz jest znalezienie Jej pracy. Przecież parę dni temu była jeszcze prostytutką. Ma czas wolny; siedzi w domu, co jej jeszcze przyjdzie do głowy. Przecież przysięgała mi największą miłość a jebała się codziennie z paroma klientami. Na ile mogła nastąpić zmiana w Jej jaźni, w Jej myśleniu?
Miałem sporo znajomych na dobrych stanowiskach -  może mi pomogą?. Teraz jak o tym myślę to aż mi krew w żyłach zamarza. Jeździłem od znajomego do znajomego, wręczałem CV Doroty i wyjaśniałem, że to moja kuzynka i bardzo zależy mi na pomocy w znalezieniu jej pracy. Również mailowo wysyłałem prośby do znajomych załaczając CV „D”. Przecież gdyby wiedzieli kogo im polecam to by wyrzucili mnie na zbitą mordę i nie chcieli by mnie więcej znać. Ale Ukochana „D” dalej kłamała; łgała i oszukiwała – to dalej wszystko wyjdzie. A ja tylko miałem nadzieję, że ona naprawdę się zmieni.

Po przeczytaniu na portalu garsoniera, że Dona 30 to jest również Pani Wizytator wysłałem do Niej mail następujące treści:





30 maja 2006 05:21

Droga „D”,

Dziękuję za piękny list z całego serca.
Czy możesz mi wyjaśnić co masz wspólnego z pseudonimem "Pani Wizytator"
Pozdrawiam Paweł


31 maja 2006 09:01
„D” odpisała:


Ja nie chcę już wracać do tego strasznego rozdziału mojego życia. Ja zaczęłam nowe życie odcinając się od tamtego to zostawiam odkreślone grubą kreską.
Nie chce "z żywymi na przód iść"  robiąc dwa kroki do przodu i jeden do tyłu. To jest wbrew mnie.
Pawle nie ma sensu rozgrzebywanie tego g. i chlapanie nim we mnie. 
Jest czas siewu i zbierania plonu. Pozwól nam zasiać nowe ziarna mojego życia i czekajmy na plony. Nie wrzucajmy perzu, nie wypominaj mi ciągle tej przeszłości proszę.
Ja podjęłam decyzję zmiany dotychczasowego życia jest to nieodwołalna decyzja i nie rozumiem dlaczego ciągle rzucasz we mnie tym g., naprawdę nie rozumiem Pawle.


Wszyscy mieli prawo o Niej pisać tylko ja nie miałem prawa się zapytać. Klienci również mieli jeszcze prawo do niej pisać i nikt im tego nie wypominał. Teraz wiem, że to była Jej taktyka. Ja miałem „D” wszystko wybaczyć o czym wiedziałem i Jej to wybaczyć oraz nie pytać się o nic więcej – to miało zamknąć temat. Natomiast jak się okazało to co wiedziałem do tego momentu to był czubek góry lodowej która było widać nad powierzchnią gówna (jak to nazwała Ukochana”D”). Ale tego co nie wiedziałem a się później dowiedziałem to już nie wybaczyłem. Kłamała przez cztery lata do ostatnich naszych  wspólnych dni.

Z garsoniery:
Data:   14-04-06 10:38

Autor: ktr1 Powiem tyle...to co przeżyłem kilka dni temu u PW nie da się porównać z niczym co miałem okazje do tej pory spróbować a nowicjuszem nie jestem. Jeśli któryś z Was forumowych gawędziarzy odważy sie kiedykolwiek zadzwonić i spróbować umówić to zobaczy o czym piszę. Nie jest istotne jakie usługi PW świadczy tylko jak je świadczy!... i dziękować Bogu, że je świadczy. Po prostu BAJKA:) Profesjonalna Domina w 150%!! a do tego gwarantuje ze drugiej tak ...hmmmm... seksownej Dominy to w tym kraju nie znajdziecie.

Tak, że więc byli i tacy którzy dziękowali BOGU, że obdarowani zostaliśmy Prostytutką Doną 30; prostytutką – dominą Panią Wizytator i Osobą z innymi pseudonimami których jeszcze na ten moment nie znałem……………


2 czerwca 2006 22:21

Pawle,
bałam się marzyć że usłyszę od Ciebie: Kocham Cię.
Ponieważ nie wiem co napisać więc napiszę to co się ze mną dzieję.
Radość, łzy wzruszenia, zachwyt, szczęście, wszechogarniające uczucie miłości, tęsknota do bólu, kołatanie serca, drżenie wnętrza.
Nie wiem co ze sobą robić, całuję pierścionek, tulę go do policzka, ściskam chusteczkę w dłoni, całuję telefon, nie mogę znaleźć sobie miejsca.

Pawle mój Najszlachetniejszy,
nigdy w życiu tak nie czułam. Wiesz o mnie to, czego nie wie nikt inny na świecie, zraniłam Cię przeogromnie a Ty podałeś mi swoją pomocną dłoń, nie odtrąciłeś, okazałeś miłosierdzie, okazałeś mi tak cudowną czułość, kochasz mnie...
Nie mam na świecie bliższej mi osoby. Kocham Cię Pawle w pokorze i zachwycie. Kocham Cię całym swoim jestestwem.

Wybacz mi Najdroższy, ale nie wiem co pisać...
Chciałabym wtulić się w Ciebie i słuchać tej najpiękniejszej dla mnie melodii - bicia Twojego cudownego Serca.

Bałam się nawet marzyć ...

Bez reszty Twoja, kochająca, wzruszona, tęskniącą „D”





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz