Łączna liczba wyświetleń

środa, 30 grudnia 2020

5. PANI WIZYTATOR

28 maja 2006r.


Po spotkaniu z „D” wróciłem do domu. Pokazała mi zapisy w swoim pamiętniku na mój temat które jak jej powiedziałem zadecydują czy zostanę z Nią i pomogę wyjść z tego bagna. Obiecałem „D”, że z nią zostanę i pomogę Jej wyjść z tego syfu. Wiedziałem o Niej już, że była od dwóch miesięcy prostytutką o pseudonimie Dona 30. Na jej ogłoszenie naprowadził mnie opis spotkania na garsonierze wstawiony przez Jej klienta. Już dużo wcześniej mówiłem Jej, że tak to się może skończyć kiedy ogłaszała się na początku naszej znajomości na randkach jako Aganda.
Jak Ja to wszystko przeżyję – jak, jak, jak???.
Siedziałem przed komputerem i patrzyłem na ostatnią wiadomość od „D” zakończona zdaniem: każdym atomem mojego jestestwa - KOCHAM CIĘ Pawle.
Wtedy pomyślałem sobie – wrzucę hasło „Dona 30” w wyszukiwarkę  google i zobaczę co mi wyszukiwarka wyrzuci. Tak też zrobiłem – i pokazało się to:


 Gdzie fetysz?? – garsoniera.com.pl  




 revian:

Szanowni Koledzy,


Być może macie kontakty do pań, które są otwarte na zabawy fetysz. Z tym że, dla uściślenia - interesuje mnie fetysz: pończochy i rajstopy. Raczej odpadają panie z branży BDSM, ponieważ ja chętnie swoje spotkanko połączyłbym z pełnym stosunkiem, a jak wiadomo Dominy nie idą na taki układ.
Mogą być kontakty na cały kraj (trochę się jeździ służbowo)
Dzięki z góry za uzupełnienie tematu.

revian




I tu garsonierowicz „jnknl” wskazał  „revianowi” Dominę Donę 30 którą można wypierdolić – to moja Najukochańsza „D”!!! Było to już 30 marca 2006r.



              A „D” kazała mi ślepo jej wierzyć!!!!!

http://www.sexatlas.pl/dona30;

ta pani ma spore doświadczenie w fetysz, tez innych specjalnych atrakcjach. no i ta figura w odpowiednim stroju potrafi zmiękczyć kolana. Tyle że wysoka polka i w PLN i w centymetrach.


powodzenia.

jnknl


Następna odpowiedź:

napisano 01 kwiecień 2006 - 11:35

Hej,
Dona to nie kto inny jak Pani_Wizytator_30 z fetysz.pl (dawno temu).
Odwiedziłem ją niedawno. Jeśli znacie jakiś aktywny wulkan na świecie, ja niestety nie pamiętam, to przy PW30 jest to mały pikuś.
Pani ma fantastyczną figurę. Fantastyczną. Powiększone piersi. Cudne. Nogi do mojej szyi. I tak jak pisał przedmówca kolana same miękną a inna rzecz od razu sztywnieje.
Dostaniesz to, o czym pisałeś. 100% fetysz.
Tylko ta cena.
pozdro

k.
To właśnie kolejny klient mojej Najdroższej „D” wskazał Ją  jako Dominę pierdolącą się ze swoimi klientami:
No i poznałem kolejnego mojego szwagra który chwali moją ukochaną „D” że się znakomicie pierdoli.

Ale też dowiedziałem się czegoś nowego:
Dona 30 to Pani Wizytator 30 z fetysz pl.
Coś nowego w ciągu tych paru tragicznych dni. Nawet nie wiedziałem, że taki portal istnieje i czym się ten fetysz je????
Wszedłem więc na portal fetysz i w wyszukiwarce Forum wystukałem:
Pani Wizytator

Jezu, wrzuciło mi ok. 150 postów. Pani Wizytator tu Pani Wizytator tam, posty od początku 2004r. „D” to nie tylko Dona 30 prostytutka od 20 marca 2006r. nie tylko Aganda (prostytutka tzw. cichodajka od 1 stycznia 2006r. a nawet od połowy 2005r.) ale także prostytutka Domina Pani Wizytator od początku 2004r.
Wszystko niewiarygodne, nie do uwierzenia, moja największa miłość, największe oszustwo !!!!!!!!





4 komentarze:

  1. no no, nie powiem ciekawy ten blog.
    podpisze się nickiem, używanym w tamtym czasie na fetysz.pl
    A teraz pomyśl jak czuli się uwielbiający tą panią "wyznawcy" Bo Pani Wizytator była nietuzinkową osobą na fetyszu, wydawało się niedostępną, a niemal każdy jej post czytałao się z ciarkami na plecach. Wielu pewnie było dane slużyć jej osobiście.
    I teraz widzą anonse ich Pani w szpagacie z pełna ofertą usług sexualnych! To był SZOK!!
    Ci którzy mogli co najwyżej dostapić zaszczytu lizania jej stóp, teraz za odpowiednią opłatą moga poużywać we wszystkie 3 dziurki.

    podstopek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedyne z czym się nie zgadzam to nie „mogą poużywać” ale chyba „mogli poużywać”- Paweł

      Usuń
  2. Po co to tak przeżywasz? Rozumiem zakochałeś się i Wam nie wyszło, ale czy to powód by takie rzeczy pisać? By upubliczniać wszystko? Dobrze, że chociaż pełnych imion nie podajesz.
    Pani Wizytatorki nie miałam okazji poznać osobiście, choć często bywałam na trample party wspomnianego petereka2001, to akurat z nazywaną tutaj "D" nie zgrałam się nigdy w czasie, być może dlatego bo było to w 2006 roku kiedy działała już bardziej jako dona30 niż Pani W. Choć przyznam, że opinie miała w owym czasie dobre nawet jako Pani.
    Każdy ma prawo do zmiany, do ciągłych poszukiwań nowości. Dziś zdeklarowana osoba dominująca ma pełne prawo poczuć drugą stronę i w żaden sposób nie umniejsza jej to. Choć to fakt, każdy z nas ma prawo mieć subiektywne odczucie co do motywów jej zachowania, czy była to chęć odkrycia w pełni całej swojej seksualności czy kilka twarzy, każda na inną okazję by powiększyć zasobność portfela.
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie zrozumiałeś co chcę przekazać w tym bloogu; wobec tego dodam tylko: szkoda, że tak późno zacząłeś te przygodę bo moglibyśmy w ramach "powiększania zasobności portfela" być szwagrami. Paweł

      Usuń